Roxy nie odpowiedziała. Była za słaba żeby się ruszyć. Zużyła za dużo magii żeby skontaktować się z Feurią. Źle oceniła odległość. Gdy była jeszcze trochę dalej Roxy umarłaby z wyczerpania.
Offline
Obrońca
*Black Wolf zaczął podchodzić i cicho zachichotał, Black Cat'u też udzielił się nastrój*
Offline
Obrońca
*Black Cat wyszedł pierwszy i zaczął się oblizywać*
Offline
Mrs. End
-... Black Cat?
Offline
Obrońca
- A kto?! *zamiauczał i polizał się po łapie, Black Wolf zaczął powoli się zbliżać*
Offline
Mrs. End
- Co tu robisz? Neil pilnuj. *Neil położył się koło celi Roxy, Kirra podeszła do Black Cat'a.*
Offline
Obrońca
- Rozmawiam z tobą. Pomogłem? *zachichotał, Black Wolf był już bardzo blisko*
Offline
Obrońca
*Black Cat położył się i miauknął dziwnie, jakby kogoś wzywał*
Offline
Mrs. End
*Nel wychylił łeb przez kraty, zobaczył kryształ, szybko go zabrał.*
Offline
Obrońca
- Miauuuuuuuuuuuu! *zamiauczał i nagle jaskinia rozbłysła niebieskim światłem*
Offline
Kryształ zniknął i zmaterializował się koło Roxy. Roxy chwyciła go. Wydała z siebie dźwięk podobny do ryku smoka. Nie ważne jak daleko była Dara. Na pewno ją usłyszała.
Offline