Obrońca
Przytulna nora, gdzie Black Wolf sobie odpoczywa i śpi.
*zwierzęta rozlazły się po norze, a Blacky położył się i rozmyślał*
Offline
Mrs. End
*przechodząc zauważyła norę, weszła do niej i się rozglądnęła*
Offline
Obrońca
*Black Wolf przebudził się ze snu* Hm?
Offline
Mrs. End
- Ja chciałam przyprowadzić Black Cat'a.
Offline
Obrońca
*Black Wolf przytulił Black Cata do siebie* Dzięki... lubi robić samotne wycieczki...
Offline
Mrs. End
- Nie chodzisz z nim na wycieczki?
Offline
Obrońca
- Chodzę, ale... kot chodzi własnymi ścieżkami. Jak ja. Dlatego go rozumiem. *poklepał Cornelię*
Offline
Mrs. End
- Aha...
Offline
Obrońca
- Los nie jest sprawiedliwy...
Offline
Mrs. End
- Life is brutal
Offline
Obrońca
- Szczególnie mój... tobie też zginęli rodzice?
Offline
Mrs. End
- Ja... nie chcę o tym rozmawiać...
Offline
Obrońca
- Widzę, że też dzierżysz tragedię... jak ja.
Offline
Mrs. End
*wzdycha*
Offline
Obrońca
- Pewnie w przyszłości dostaniemy coś od losu...
Offline